Z pierwszą wizytą u ortodonty nie trzeba czekać do pojawienia się zębów stałych. Nawet mleczaki mogą ujawniać nieprawidłowości, które wymagają leczenia lub przynajmniej zmiany szkodliwych nawyków. Czym wcześniej zaczniemy leczenie, tym szybciej dziecko pozbędzie się wad zgryzu i krzywych zębów.
Proste i ładne zęby dodają uroku. Krzywy zgryz szpeci i pozbawia pewności siebie. Jednak nie jest to główny powód, dla którego powinniśmy iść z dzieckiem do ortodonty. Podstawą jest zdrowie. O nieprawidłowo ustawione zęby trudniej dbać. Stan ten przyczynia się do zwiększonego ryzyka próchnicy i chorób dziąseł. Ponadto mogą pojawić się problemy logopedyczne, a nawet trudności z oddychaniem.
Dlaczego warto wcześnie iść do ortodonty?
Pierwsza wizyta kontrolna u ortodonty powinna odbyć się około 7. roku życia dziecka. W tym czasie najczęściej następuje wymiana uzębienia z mlecznego na stałe, dzięki czemu możliwa jest wstępna ocena prawidłowości zgryzu. Czasem podczas rutynowej wizyty w gabinecie stomatologicznym dentysta poinformuje nas o występujących wadach zgryzu i konieczności zapisania się do ortodonty. Jednak nawet jeśli takiej informacji nie uzyskamy, warto skontrolować uzębienie dziecka pod tym kątem.
Wczesna reakcja pozwala na szybkie wyleczenie wszystkich wad zgryzu u dziecka. Dzięki temu w późniejszym czasie prawdopodobnie nie będzie ono musiało nosić aparatu stałego. Nie łudźmy się, że krzywy zgryz sam wyprostuje się z wiekiem. Stanie się wręcz odwrotnie – nieleczona wada pogłębi się i będzie trudniejsza do usunięcia. Pamiętajmy, iż leczenie ortodontyczne jest refundowane przez NFZ tylko do ukończenia 12. roku życia. Później musi być wykonywane odpłatnie i jest kosztowne – wyprostowanie jednego łuku to łączny koszt kilku tysięcy złotych.
Czy trzeba z zębami mlecznymi iść do ortodonty?
Mleczaki zwykle są małe, białe i śliczne. W większości przypadków trudno domyślić się, iż coś ze zgryzem malucha może być nie tak. A jednak – zęby mleczne też mogą wymagać leczenia ortodontycznego. Na badanie warto udać się w przypadku wystąpienia czynników takich jak:
- Szkodliwe nawyki, np. ssanie kciuka, obgryzanie ołówków czy zbyt długie używanie smoczka
- Przedwczesna utrata zębów mlecznych (wywołana próchnicą lub urazem)
- Wady wymowy
- Trudność z zamykaniem ust
- Chrapanie, oddychanie przez usta pomimo braku kataru
- Dysproporcje w wielkości szczęki i żuchwy
- Brak miejsca na wyrastający ząb lub bardzo duże przerwy między zębami
- Zgrzytanie zębami, zaciskanie zębów
- Cofnięta lub nazbyt wystająca broda
Zębów mlecznych zwykle nie leczy się aparatami ortodontycznymi. Jedyną wadą, która wymaga jak najwcześniej podjętego leczenia, jest zgryz krzyżowy. Wada ta wynika z nieprawidłowego rozwoju szczęki – stwierdza się ją, gdy żeby górne nie pokrywają zębów dolnych. Dzieci z tą wadą zgryzu często oddychają ustami, zapadają na częste infekcje i cierpią na przewlekłe katary.
W pozostałych przypadkach leczenie wad zgryzu opiera się przede wszystkim na eliminowaniu szkodliwych nawyków, np. ssania kciuka. Na etapie uzębienia mlecznego profilaktyka taka może doprowadzić do samoistnej korekty wady.
Krzywy zgryz czy krzywe zęby?
Zgryz to wzajemne położenie górnego i dolnego łuku zębowego względem siebie. Krzywy zgryz to nie to samo co krzywe zęby – błędem jest używanie tych określeń zamiennie. Najlepszym tego przykładem są mleczaki – w ich przypadku trudno mówić o krzywych zębach, ponieważ mały człowiek żyje z nimi tylko kilka lat. Jednak na postawie ich położenia możemy już mówić o występowaniu bądź nie występowaniu wady zgryzu.
Krzywe zęby to m.in. zęby stłoczone, wyrastające pod nieprawidłowym kątem, a także takie o budowie odbiegającej od normy. Zdarza się też, iż wyrastają w innym niż powinny miejscu. Krzywe zęby sprzyjają rozwojowi próchnicy, są trudne do czyszczenia i nitkowania.
W ortodoncji wyróżnia się stłoczenie zębów nabyte i wtórne. Pierwsze jest wynikiem przedwczesnej utraty zębów mlecznych. W rezultacie ząb stały wyrasta w pierwszym wolnym miejscu – niekoniecznie tam, gdzie powinien. Stłoczenie wtórne może być też wynikiem opóźnionego wypadania zębów mlecznych. W rezultacie ząb stały zamiast na miejscu mleczaka, może pojawić się np. za nim lub obok niego. Stłoczenie wtórne ma miejsce u osób dorosłych jako wynik przesuwania się zębów pod wpływem wyrastających ósemek.
Wady zgryzu to m.in. tyłozgryz i przodozgryz – nieprawidłowości te stwierdza się, gdy zęby dolne są odpowiednio cofnięte lub nadmiernie wysunięte w stosunku do zębów górnych. Rzadziej diagnozuje się zgryz krzyżowy częściowy lub obustronny, zgryz przewieszony, zgryz otwarty lub zgryz głęboki. Zasadniczo łuki zębowe powinny się pokrywać. Jeśli jakakolwiek nieprawidłowość wzbudza nasze wątpliwości, warto udać się do ortodonty – nawet gdy dziecko ma jeszcze uzębienie mleczne.
Pamiętaj o wizycie kontrolnej
Nawet jeśli pierwsza wizyta z dzieckiem u ortodonty przyniosła same dobre informacje – okazało się, iż zgryz i zęby są prawidłowe – nie można zapomnieć o wizytach kontrolnych. Szczęka i żuchwa dziecka cały czas się rozwija. Wyrastają nowe zęby. Inne mogą zostać przedwcześnie utracone np. w wyniku urazu. Leczenie ortodontyczne może być konieczne, nawet jeśli wcześniejsze badania nie wykazały nieprawidłowości.
Regularne wizyty kontrolne są szczególnie ważne podczas samego leczenia. O ich częstotliwości decyduje ortodonta. U pacjentów z aparatami ruchomymi zwykle odbywają się co 2-4 miesiące. Aparaty stałe wymagają częstszych wizyt – co 4-5 tygodni. Należy pamiętać o regularności i stawiać się na umówione wizyty. W przeciwnym razie czas leczenia może się wydłużyć. Współczesna ortodoncja z powodzeniem leczy nawet bardzo zaawansowane, łączone wady. W rezultacie dziecko o wyjątkowo krzywym zgryzie może zyskać prosty i piękny uśmiech.